Kino: "Pół żartem, pół serio", reż. Billy Wilder, "Śniegowe ciastko",
reż. Marc Evans, "Baśń o ludziach stąd" reż. Władysław Sikora
Od kuchni: "Pierogi - wyszły, kopytka - wyszły, a co nie wyszło? Byznes nie wyszedł."
Tako rzecze Smakosz
Kina
Kino od kuchni nie musi
oznaczać jedynie poszukiwania w fabule wątków kulinarnych czy
pomysłów na film znalezionych w kuchni. Podczas festiwalu pojawi
się wiele interpretacji i nawiązań do tematu przewodniego. Dziś
skupimy się na podejściu do Kina od kuchni jako filozofii życiowej
Smakosza Kina.
Smakosz Kina ma do
dyspozycji całą paletę smaków i składników, dostępnych na
miejscu i na wynos. W zależności od nastroju, może skomponować
lekki obiad lub kilkudaniową obiadokolację, zaplanować drinki i
napoje, wybrać egzotyczny deser... Na dobry początek - menu
klasyczne, choć z odrobiną szaleństwa, na poprawę humoru.
Jako pierwsze danie,
lekka zupa krem z pomidorów: „Larry Crowne - Uśmiech losu”,
czyli duet śmietanka (T. Hanks) i pomidory (J. Roberts), doprawione
w klasyczny sposób, z listkiem bazylii na środku (w postaci młodych
twarzy Gugu Mbatha-Raw i Wilmer Valderrama). Historia dobrego
człowieka na życiowym zakręcie, który postanowił przejechać go
na skuterku, przy okazji udowadniając sobie i pewnej zgorzkniałej
nauczycielce, że nigdy nie jest za późno na zmiany. Sprawdzony
przepis w wykonaniu mistrza kuchni, który nikomu nie musi już nic
udowadniać. Takie połączenie skutecznie poprawi humor, jednak
wymaga podania z daniem głównym...
Tym razem coś z mięsem,
wyrazistego w smaku, z odrobiną szaleństwa, czyli zapiekanka ze
schabem, pomarańczą, cykorią i brukselką: „Niesamowici bracia
Bloom”. Mieszanka na tyle wybuchowa, że w pierwszej chwili trudno
wyobrazić sobie jej smak, podobnie jak połączenie gry aktorskiej
Adriena Brody, Marka Ruffalo i Rachel Weisz. Zamysł kucharza był
jednak bardzo konkretny, tak jak misternie planowane oszustwa braci
Bloom, wplątujących w intrygę milionerkę Penelope. Jedynym
sposobem na przekonanie się, czy potrawa jest jadalna, a życie da
się zaplanować, jest spróbowanie. Zwłaszcza, że po chwili zadumy
powoli nadchodzi czas na deser.
Do czarnej kawy przyda
się muffinka. Słodko-gorzkie połączenie z gatunku kulinarnych
grzeszków: „Nietykalni”. Kawałek biszkoptowego ciasta,
zamknięty w papierowym kubeczku zyskuje charakter dzięki czarnej
polewie z kawałkami skórki pomarańczowej. Życie sparaliżowanego,
bajecznie bogatego Philippe (François Cluzet) nabiera smaku dopiero,
kiedy pojawia się w nim opiekun z przypadku, twardo stąpający po
ziemi Driss (Omar Sy). Pod koniec seansu, po obejrzeniu twarzy ludzi,
których prawdziwa historia została opowiedziana w filmie, ma się
ochotę wyłapać palcem ostatnie okruszki i oblizać wąsik z
czekolady. Mniam!
Kolejne odcinki z życia
Smakosza Kina pojawią się już wkrótce. Eksperymenty
kulinarno-filmowe nie zawsze będą kończyć się słodkim deserem,
a w menu pojawią się dania ciężkostrawne, jednak warto spróbować
wszystkiego. Widelce w dłoń!
Przepis na szaloną
zapiekankę jest dostępny pod adresem:
Kino: "Jestem
miłością", reż. Luca Guadagnino; "Grubasy",
reż. Daniel Sánchez Aréval; "Jedz, pij, mężczyzno, kobieto, reż. Ang Lee. Od kuchni: frutti di mare, fishy fish, pasta po genuańsku, pasta, pasta, pasta, na-leśniki?!
W roli głównej: Marcel Woźniak
Kino: "Powrót do przyszłości 2" reż. Robert Zemeckis; "Dzień świra", reż. Marek Koterski; "Pianista", reż. Roman Polański; "Frankie i Johnny", reż.Garry Marshall. Od kuchni: "wszysko"!
środa, 20 czerwca 2012
That's the way the cookie crumbles
Jak to
się zaczęło? Od marzenia. Cztery lata temu pomyślałam, że
świetnie byłoby zrobić własny festiwal poświęcony twórczości
reżysera No. 1 na mojej liście, Woody`ego Allena. Pomysł zdawał
się trudny do realizacji dla studentki czwartego roku polonistyki.
Szybko
się jednak okazało, że marzenia się spełniają i dzięki pomocy
życzliwych ludzi po prostu się UDAŁO! Wsparły
mnie wówczas władze Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Urzędu
Miasta i last but not least ludzie
ze Studenckiego Klubu Pracy Twórczej „Od Nowa”. To szefowa
Niebieskiego Kocyka, Justyna Bieluch, pokazała mi, jak krok po kroku
przygotować się do realizacji festiwalu, wspierała na duchu i
przede wszystkich dała Przeglądowi dach nad głową.
I tak zrodziła się
idea PRZEJRZEĆ... by nie tylko pokazywać filmy, ale rozkładać je na
cząsteczki elementarne i umieszczać w kontekście innych sztuk.
Interdyscyplinarny przegląd ulokował się na mapie kulturalnej
Torunia, a wszystko dzięki pomocy przyjaciół.
Podczas pierwszej edycji festiwalu można było obejrzeć
nie tylko najznakomitsze dzieła filmowe nowojorskiego reżysera, lecz także zapoznać
się z jego działalnością dramaturgiczną. Sztukę „Gdy śmierć zastuka”
przedstawiła Solecka Grupa Teatralno-Kabaretowa „Szlaban”.
Podczas przeglądu mogliśmy także wysłuchać
wykładów: Karoliny Van Laere („Wątki psychoanalityczne w
twórczości filmowej Woody?ego Allena”), dr. Piotra Skrzypczaka
(„My name is Allen. Woody Allen”. „Struktura gagu w Casino
Royale” w reż. Johna Hustona), mgr. Radosława Osińskiego
(„Stand-up comedy a filmy Woody’ego Allena”), dr Sylwii Kołos
(„Wizerunek kobiety w filmach Woody’ego Allena”) oraz dr.
Dariusza Brzostka („Allen! Jazz! New York?”). W nawiązaniu do
początków kariery reżysera, wystąpiła grupa stand up comics:
Marlena Błażewicz, Karolina Frąk, Marta Skałecka i Marcel
Woźniak, a uwieńczeniem festiwalu był koncert
jazowy tria: Bernarda Maseli, Nippy`ego Noyi i Jahra.
Podczas drugiej edycji wzięliśmy na warsztat jednego z najcenniejszych polskich reżyserów, Romana Polańskiego. Dzięki uprzejmości drugiej, niezwykle pomocnej i przyjaznej mi osoby, Kafki Jaworskiej, festiwal odbył się w Centrum Sztuki Współczesnej.
Oprócz prezentacji najbardziej znanych i cenionych obrazów "Romka" (w tym
najnowszego dzieła: „Autora widmo”, ponadto: „Tess, „Frantica”
i „Tragedii Makbeta”) oraz dokumentu Mariny Zenovich, „Polański;
ścigany i pożądany” fani reżysera zostali wciągnięci w szereg
atrakcyjnych gier i konkursów.
Imprezę otworzył
prolog w postaci gry miejskiej „Chinatown”. W programie był
również koncert muzyki filmowej w wykonaniu Piotra Wypycha (muzyka
z toruńskiego zespołu Crystal Lake)
oraz performance
warszawskiego artysty Kuby Słomkowskiego na podstawie filmu „Dwaj
ludzie z szafą”.
Z trzecią edycją wróciliśmy do Od Nowy. Tu z kolei, dzięki nieocenionej współpracy przyjaciół z Musli Magazine, udało się pokazać niezwykły mariaż, jaki stanowi FILM I MODA.
Honorowymi gośćmi festiwalu byli prof. Marek Hendrykowski,
założyciel poznańskiego filmoznawstwa na Uniwersytecie im. Adama
Mickiewicza, autor głośnej książki "Film i moda" oraz aktorka młodego pokolenia, laureatka Złotych Lwów, od niedawna projektantka, Roma Gąsiorowska.
Jak przy poprzednich edycjach istotną częścią przeglądu były
referaty wybitnych gości: dr. hab. Dariusza Brzostka, mgr.
Radosława Osińskiego,
dr Magdaleny Wichrowskiej, mgr Marleny Błażewicz oraz organizatorki we własnej osobie.
Ponadto w Galerii 011 można było oglądać wystawę fotografii `Fashion Up` - Jacka Narkieluna, Sonii Mielnikiewicz, Marty Dudź oraz instalacje Romy Gąsiorowskiej: „Stara Bardzo: Fashion is Natinaf”.
Nowym elementem przeglądu była debata „Moda, film i cała reszta”, w której wypowiedziały się: Roma Gąsiorowska – aktorka młodego pokolenia oraz projektantka, Anna Deperas-Lipińska – osobista stylistka.
Do niezwykłego podkładu Ecstasy Project Rafała Gorzyckiego – pokazano kolekcję mody Romy Gąsiorowskiej, a uwieńczeniem wieczoru był tryptyk filmowy aktorki, „Bold and Beautifull” oraz dyskusja po projekcji.
Ufff, sporo tego! Co tym razem? Kino od kuchni! Jaki program, jacy goście, jakie filmy? Trzymajcie rękę na widelcu!
Współorganizatorzy: Kino Studenckie "Niebieski Kocyk" oraz Klub "Od Nowa".